Chwilę zastanawiałam się czy tak nazwać ten wpis i czy nazwa jest w pełni poprawna. Jedno jest pewne - w pełni oddaje wykonywaną czynność.
Czyli mimo perturbacji mam ochotę wracać
Ostatnio bardzo mile zaskoczyła mnie pani w kiosku. Oczywiście rzecz działa się jeszcze w okresie przed epidemią.
Dzisiaj miniemy drzwi do kotłowni i szwarno whasamy do kuchni.
Za tą wersją risotto przepadają nasze Dziewczyny. O ile bojkotują klasyczne risotto - przygotowane na maśle, podane jedynie z serem, o tyle wersja z kurczakiem, odrobiną miodu i pomidorami i groszkiem wchodzi im gładko 😏
Risotto najlepiej smakuje przygotowane na świeżo, chociaż z podanej porcji zostaje nam zazwyczaj ilość na obiad następnego dnia dla Dziewoi właśnie 😊
Czyli osuszacze i wylewki w tle
Pisałam Wam już o tym jak spotkała nas akcja rozkładania styropianu pod wylewki, jak zastała nas niespodzianka związana ze zbyt wilgotnymi wylewkami, mimo tego że próbowaliśmy się zabezpieczyć i kilkukrotnie dopytywaliśmy fachowców ile czasu potrzeba na wyschnięcie wylewek.
Jak to zwykle bywa w życiu, a już w budowlanym życiu zwłaszcza, finalnie to inwestor ląduje z przysłowiową ręką w nocniku.
No i myśmy się z taką znaleźli.