Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi różne kulinarne pyszności. Zatem dzisiaj będzie o pierniczkach, które po raz pierwszy przygotowałam (jako jedne z kilku rodzajów) ciastek stanowiących słodki dodatek do parapetówkowego przyjęcia w naszym nowym domu.
Od tego czasu pierniczki zostały z nami na stałe.
Czytaj więcej
Lubimy ciacha różnego rodzaju. Szczerze mówiąc na każdy weekend piekę jakieś domowe ciasto, a ponadto w różnych pojemnikach i puszkach mamy pochowane różne rodzaje małych ciastek: kruchych, pierniczków - za którymi przepadają nasze dziewoje, owsianych.
Czytaj więcej
Dzisiaj odsłona naleśników, w robieniu których moja mama jest mistrzynią, ale składniki dodaje zawsze na oko. Ja, żeby ustrzec się przed zachwianiem proporcji, wolę przygotowywać naleśniki ze ściśle określonych ilości składników, tylko przemnażając ilość razy dwa lub trzy - w zależności od aktualnego zapotrzebowania i przeznaczenia.
Czytaj więcej
Moje starsze dziecię w przypływie fantazji wskazało ostatnio palcem kilka dań, a ja bohatersko postanowiłam zrobić każde z nich, zwłaszcza że dobrze jest poszerzać horyzonty - w tym te kulinarne. Miałam ostatnio czas stagnacji w kwestii przygotowywania nowych dań dla rodziny i na codzień jechałam na przysłowiowych pewniakach, które były akceptowane przez naszą dwu i czterolatkę. Październik i Konstancja mnie jednak natchnęły i lawina jedzeniowych nowości ruszyła pełną parą.
Czytaj więcej
Pierwszy raz w życiu robiłam tę grecką zapiekankę, która ostatnio najbardziej kojarzyła mi się z drugą częścią musicalu "Mamma mia". Nigdy nie było mi dane - przynajmniej do tej pory - odwiedzić Grecji - zatem nie mam porównania z oryginałem.
Czytaj więcej