Realityszoł

Czyli o co z tym z rusztem chodzi

Dom szkieletowy to tak naprawdę dom warstwowy. To taka trochę budowlana cebula, albo - idąc za głosem znanego osła - tort, tylko że położony na boku 😉

SZKIELETOWA CEBULA

Ściany domu szkieletowego to: konstrukcja z drewna, pokryta ze strony zewnętrznej płytami OSB/MFP, potem folią paroizolacyjną, wełną mineralną, tynkiem.
Od środka na konstrukcję nabijana jest wełna i opcjonalnie dokładane tzw. ruszt, dzięki wykonaniu którego możliwe jest jeszcze założenie dodatkowej warstwy wełny, a na końcu przykręcane są płyty kartonowo-gipsowe.
Rzeczony ruszt to metalowa konstrukcja, w formie kratownicy przytwierdzanej do konstrukcji.
Główną funkcją rusztu jest poprowadzenie w nim instalacji. Powstaje wówczas swoisty kanał, w którym przebiegają przewody elektryczne (i częściowo instalacja CO). Dzięki temu, ewentualny dostęp, a przede wszystkim odnalezienie rzeczonych kabli jest łatwiejsze. Bez rusztu byłoby trochę trudniej.
Poza tym ta metalowa kratownica stanowi dodatkowy stelaż, do którego można przytwierdzić dodatkowe warstwy wełny ocieplającej budynek.

PODSUMOWANIE, czyli REFLEKSJE KOŃCOWE:

Chyba właściwie nie widzę minusów zastosowania tzw. rusztu w domu, poza tym, że trzeba za niego dodatkowo zapłacić. W naszym przypadku dopłata wyniosła 6500 zł netto, ale na dzień dzisiejszy stwierdzam, że było warto i drugi raz postąpiłabym tak samo - dokupiła montaż rusztu w domu budowanym w technologii szkieletowej.

p.s. Więcej informacji o samej technologii znajdziecie tutaj. Jeżeli jesteście ciekawi dlaczego my zdecydowaliśmy się na dom budowany akurat w tej technologii - informacje znajdziecie tutaj.

Powodzenia!
marta